Matematyka | 28 luty 2008
* Pokazana okładka tytułu jest aktualną okładką tytułu Matematyka. Kiosk24.pl nie gwarantuje, że czytany artykuł pochodzi z numeru, którego okładka jest prezentowana.
Bo myœśli moje nie są myœślami waszymi ani wasze drogi moimi drogami –wyrocznia Pana.
Iz 55:8
Kiedy się tak zbierze jeden po drugim związki, naturalnie rodzi się znaczenie. A jak się zbierze dużo związków znaczenie się pogłębia.
Haruki Murakami, Kafka nad morzem, Muza SA, Warszawa 2007.
Nasze matematyczne myśœlenie znacznie odbiega od myśœlenia naszych uczniów. Czy ta oczywistość jest przez nas brana pod uwagę? W jaki sposób? Nasze myśœli, dzięki wieloletniemu treningowi, są bogate w konteksty znaczeniowe. Myśœli uczniów biegną œścieżkami tworzącymi, w porównaniu z naszymi, niezbyt rozbudowaną i mało używaną sieć połączeń. My widzimy nie tylko to, co bezpośœrednio ukryte jest pod znakami napisanymi na tablicy. Rozpoznajemy jednocześœnie, szybko i niezawodnie wszystkie możliwe drogi w gmatwaninie ścieżek prowadzących od znaczenia do znaczenia. Uczniowie te śœcieżki dopiero tworzą wśœród swoich własnych œścieżek, bardziej lub mniej związanych z pożądanymi przez nas. Są jak osoby, które słabo znając miasto dochodzą do celu dziwnymi okrężnymi trasami. Pomijają najprostsze drogi lub gubią się i przy każdej okazji pytają o drogę. Widzą przy tym wyłącznie znaki. Celami w tej wędrówce nie są jednak znaki, są nimi znaczenia, a drogami do nich – związki.
(...)
Marek Pisarski
Artykuł w całości znajduj się w pliku PDF w dziele Opis w ofercie tytułu Matematyka
Wróć do czytelni