Życie Szkoły | 07 marzec 2012
* Pokazana okładka tytułu jest aktualną okładką tytułu Życie Szkoły. Kiosk24.pl nie gwarantuje, że czytany artykuł pochodzi z numeru, którego okładka jest prezentowana.
Proszę, dziękuję, przepraszam to słowa bardzo ważne w relacjach z dziećmi. Wypowiadane często pomagają przekazywać im miłość, szacunek i nasz system wartości. Wzmacniają w dziecku dobrą samoocenę i poczucie, że jest dla dorosłych kimś ważnym.
Jako psycholog pracujący w szkole wielokrotnie uczestniczę w zebraniach rodziców. Rodzice i nauczyciele mają potrzebę kontaktu z psychologiem najczęściej, gdy w klasie są jakieś problemy wychowawcze, konflikty między dziećmi. Na tych spotkaniach zastanawiamy się, co można zrobić na terenie szkoły, by wyjaśnić sytuację. Rodzice wielokrotnie proponują zajęcia dla całej klasy z psychologiem czy pedagogiem. Na pytanie o temat zajęć padają różne propozycje. Ostatnio jeden z ojców zaproponował temat savoir-vivre’u. Pomysł wywołał gorącą dyskusję wśród dorosłych i moją niewesołą refleksję. Dziś wielu rodziców uważa, że to szkoła ma wychowywać ich pociechy. Ale pięcio -, sześcio - czy siedmiolatek, który przekracza jej próg, przychodzi już „jakoś” wychowany. To dom rodzinny jest miejscem, gdzie uczy się małego człowieka, jak żyć i co jest w tym życiu najważniejsze. Zaczyna się to na długo przed przyjściem do I klasy. Nauczyciel czy psycholog może wspierać, pomagać, ale nie nauczy Jasia, że życzliwość i słowa: proszę, dziękuję, przepraszam są w relacjach z innymi ludźmi cenne jak złoto. Nie nauczy go tego, jeśli najbliżsi nie używają tych słów na co dzień.
Dżentelmen w piaskownicy
Krzyś miał tylko 3 lata, ale wiedział, że słowo plosię wywołuje u jego rodziców i rodzeństwa natychmiastową chęć pomocy lub wypełnienia jego prośby. Niestety jego rówieśniczka w piaskownicy nie odróżniała tego słowa od innych i nie chciała użyczyć mu swojej łopatki. Z wielkim zapałem bawiła się jego taczką. Gdy już się nią znudziła i rzuciła ją obok chłopca, ten odpowiedział: Kuję. Jesteś prawdziwym dżentelmenem – stwierdziła jego babcia siedząca w pobliżu. Za mały, i tak nie rozumie tych słów – powiedziała mama dziewczynki. Mały człowiek uczy się chodzić, jeść, mówić i zdobywa inne umiejętności głównie przez naśladowanie. Tak samo jest ze sztuką współżycia z innymi. Rodzice świadomie lub bezwiednie przekazują dzieciom określoną hierarchię wartości. Czynią to przy każdej okazji, pokazując, jacy są i jak reagują, jak odnoszą się do siebie, jak kochają i szanują swoje dzieci: zaufanie i pomocna dłoń czy złość i odrzucenie, obojętność czy zaangażowanie i współczucie. Z najdrobniejszych zachowań i reakcji maluch czerpie wiedzę, co rodzice uważają za dobre i właściwe, a co za niewłaściwe i złe. Z tą wiedzą wzrasta.
(...)
mgr Aleksandra Godlewska
Psycholog, Szkoła Podstawowa nr 209 w Warszawie
Artykuł w całości jako plik PDF do pobrania znajduje się w zakładce Opis w ofercie tytułu Życie Szkoły.