Czytelnia Kiosk24.pl

Tokijska sesja i Price Action (2/2015)

Capital Trader Magazine | 26 maj 2015


Capital Trader Magazine

Zamów prenumeratę tego tytułu

* Pokazana okładka tytułu jest aktualną okładką tytułu Capital Trader Magazine. Kiosk24.pl nie gwarantuje, że czytany artykuł pochodzi z numeru, którego okładka jest prezentowana.

Najlepszy czas do gry na rynku Forex to godziny w których większość amerykańskich inwestorów zajmuje się działalnością tradingową. Czy warto i jak najlepiej handlować w czasie trwania sesji azjatyckiej? Czy godziny, kiedy gramy mają znaczenie?

Tak, i wbrew pozorom jest ono niemałe. Aby się o tym przekonać, wystarczy prześledzić dane z realnych transakcji zawieranych przez traderów o różnych porach. Największe biura maklerskie w ubiegłym roku przeanalizowały w tym celu ponad 12 milionów rzeczywistych gier prowadzonych przez ich klientów.
Doszli oni na tej podstawie do wniosku, iż zyski i straty graczy znacząco różnią się w zależności od momentu dnia, z czego wynika, iż duża część tak zwanych „Range Traders”, to znaczy tych inwestorów, którzy grają głównie w kanałach kursów nie jest skuteczna na Forex, ponieważ „inwestują oni o złej porze”.
Okazuje się, większość traderów osiąga większe sukcesy pod koniec sesji amerykańskiej i azjatyckiej albo na początku sesji europejskiej, to znaczy od 14.00 do 6.00 czasu nowojorskiego (a więc między 19.00 a 11.00 czasu brytyjskiego albo od 20.00 do 12.00 czasu polskiego). Poniższy wykres, opracowany na bazie analizy transakcji z lat 2009-2010 pokazuje zyskowność, jaką w poszczególnych godzinach dnia osiągnęli gracze inwestujący w pięć najpopularniejszych par walut (euro/dolar amerykański, funt brytyjski/dolar amerykański, dolar amerykański/jen japoński, dolar australijski/dolar amerykański, dolar amerykański/frank szwajcarski). Statystyki te mogą wprawdzie nie być dokładnie takie same każdego dnia, ale „wzorzec jest uderzająco stały w ciągu roku”. Ponadto pokazuje on, iż osiągnięcia traderów pokrywają się z godzinami niskiej płynności rynku. Otrzymują oni najlepsze rezultaty podczas sesji azjatyckiej, kiedy to większość par walutowych ma tendencję to dużo mniejszej aktywności w tym okresie.
Transakcje na rynkach azjatyckich
Jeśli inwestor chce bezpiecznie inwestować na tym rynku, powinien wybrać te aktywa, których kurs zależy w większym stopniu od przewidywalnych wydarzeń niż od spekulacji, czyli takie pary walutowe jak dolar australijski/jen japoński (AUD/JPY), funt brytyjski/ dolar amerykański (GBP/USD) czy dolar amerykański/frank szwajcarski (USD/CHF). Z kolei jeśli nie boicie spekulować i podejmować nieco większego ryzyka, możecie inwestować w takie pary jak dolar amerykański/jen japoński (USD/JPY), funt brytyjski/frank szwajcarski (GBP/CHF) czy funt brytyjski/jen japoński (GBP/JPY). W ich przypadku różnica między najwyższą i najniższą wartością w danej sesji jest
z reguły większa, wynosi średnio przynajmniej 100 pipów, dlatego przy przyjęciu krótkoterminowej strategii możecie spodziewać się większych zysków z takich transakcji.
Chociaż na tych rynkach, tak jak na pozostałych, można inwestować we wszystkie pary, zdecydowana większość otwieranych tutaj pozycji zawiera jen japoński, a poza tym dolar nowozelandzki lub australijski czy juan chiński (CNY). Jest to spowodowane tym, że w trakcie sesji azjatyckich na notowania poszczególnych aktywów wpływają głównie raporty i informacje pochodzące właśnie z takich państw jak Japonia, Chiny, Australia czy Nowa Zelandia.

Dane te pojawiają się zwykle w godzinach rannych czasu lokalnego, czyli późnym popołudniem/wczesnym wieczorem dnia poprzedniego
w Stanach Zjednoczonych albo późnym wieczorem/nocą w Polsce. Na przykład raporty z Japonii są publikowane zwykle około 9.00 rano czasu tokijskiego (jest to 7.00 wieczorem w Nowym Jorku i 1.00 w nocy w Warszawie), choć warto zaznaczyć, że niektóre informacje inwestorzy otrzymują między 2.00 a 6.00 po południu (od północy do 4.00 nad ranem czasu nowojorskiego i od 6.00 do 10.00 rano czasu polskiego). Najważniejsze centra finansowe rynku azjatyckiego, którego obroty stanowią mniej więcej jedną piątą wartości wszystkich transakcji zawieranych na Forex znajdują się w Tokio (Japonia), Hongkongu, Singapurze, w Wellington (Nowa Zelandia) oraz w Sydney (Australia). Otwiera się on zwykle w niedzielę wieczorem, o godzinie 23.00.
Tokijska sesja
Dla wielu naszych czytelników i inwestorów detalicznych wiadomość, że skupiamy się właśnie na sesji tokijskiej była dosyć zaskakująca. Dość powszechnie, sesja tokijska uważana jest za zbyt wolną lub też mało atrakcyjną pod względem namacalnych rezultatów.
Chociaż ta część dnia na rynku Forex zazwyczaj charakteryzuje się mniejszą ruchowością odnotowującą mniej ruchów w typie tektonicznym niż odnotowuje się podczas sesji londyńskiej czy amerykańskiej, to mimo wszystko ta pora dnia okazuje się najkorzystniejsza dla traderów. Właśnie dzięki swojej nieco wolnej i chaotycznej naturze tradingowa sesja azjatycka jest paradoksalnie najkorzystniejsza dla traderów detalicznych. Natura tej sesji pozwala inwestorom na unikanie różnych błędów popełnianych przez traderów rynku.

Nasza konkluzja była mniej więcej taka: ponieważ sesja azjatycka jest najlepszym czasem dla graczy pod względem zyskowności i ponieważ ten czas na rynku Forex bardzo często charakteryzował się wolniejszymi ruchami cenowymi na mniejszą skalę – inwestorzy mieli lepszy dostęp do warunku rynkowego jakim jest, przedział ponieważ sesja azjatycka wykazuje dużą tendencję do respektowania poziomów oporu i/lub wsparcia.

Tendencje sesji azjatyckiej
1. Mniejsze ruchy cenowe
2. Większy stopień respektowania oporu i wsparcia niż w czasie
    trwania innych sesji
3. Wolniejsze zmiany w cenach
(...)
Artykuł w całości jako plik PDF do pobrania znajduje się w zakładce Opis w ofercie tytułu Capital Trader Magazine.

Wróć do czytelni