Powieść o miłości, o niechęciach i urazach z przeszłości, o bolesnych wspomnieniach rzucających cień na teraźniejszość, o tajemnicy urodzenia. Szczere uczucie Emila i Gilberty znajduje upragniony przez młodych finał na ślubnym kobiercu, a zatem mamy tu do czynienia z przełamaniem romantycznego melodramatyzmu. Udział w tym szczęśliwym zakończeniu ma pewien testament, którego zapis odczytać można jako zwiastun nowego ducha i prądów następnej epoki. Oto bowiem, wolą testamentu, Emil u progu wspólnego życia z ukochaną zostaje niejako zobowiązany do założenia gminy na terenie rozległych włości.