Rozmowy ze starymi ludźmi są fascynujące. Ponieważ starzy ludzie są szczerzy – uważa Justyna Dąbrowska. Niczego nie rozgrywają, walą prosto z mostu. A ona pyta o sprawy fundamentalne. O miłość, nadzieję, wiarę, sens życia. O to, co jest warte starania, a co można sobie darować. O przemijanie. O szykowanie się do ostatniej drogi.
Rozmawia ze swoimi autorytetami, m.in. z księdzem Adamem Bonieckim, Julią Hartwig, Krzysztofem Pomianem, Zofią Wielowieyską. Ci rozmówcy to mistrzowie życia. Patrzą do przodu, choć większość życia za nimi. Mimo że ich dzieciństwo naznaczyła wojna, są pełni optymizmu. Jak to zrobili? Niech Czytelnik sam się przekona.
„Nie należy się peszyć czymś tak trywialnym jak krótkość życia.
Poza tym trzeba uważnie zamiatać podłogę. Nie po to, żeby była czysta, tylko żeby uważnie żyć każdą chwilą.
Poza tym nie warto mieć pretensji do całego świata.
Poza tym mąż ma mieć ugotowany obiad.
No i nie trzeba wstrzymywać oddechu na widok staruszków, nawet niechlujnych. Starością nie można się zarazić.
Trzeba zarobić sobie na dobrą starość. Najlepiej – mądrym życiem.
Spieszmy się mądrze żyć – zdają się mówić bohaterowie książki Justyny Dąbrowskiej.
Mądrej, ważnej książki” – Hanna Krall
„Dzięki Justynie Dąbrowskiej i bohaterom jej wywiadów jesteśmy świadkami podnoszącej na duchu, pełnej empatii i szacunku dla ludzkiego losu rozmowy o przemijaniu, starości, miłości i nadziei, życiu i śmierci” – Magdalena Tulli